To była szósta i ostatnia runda sezonu 2022. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i mimo ciężkich warunków pogodowych, finał zakończył się wielkim sukcesem. I fajerwerkami!
Na zawody w Mórkowie zgłosiło się 144 uczestników: 122 to zawodnicy rywalizujący w dziewięciu klasach, a 22 to dzieci w jazdach pokazowych – rozpoczynające swoją przygodę z motorsportem. – To świetny wynik biorąc pod uwagę, że finał terenowych zmagań został zaplanowany dość późno, bo pod koniec pażdziernika – mówi Sylwia Żółtowska, MX Otopit Toruń. – Jak widać zawodnicy pit bike nie boją się niesprzyjającej aury i stawili się licznie na torze w Mórkowie. Myślę, że najlepszą nagrodą dla wszystkich była fantastyczna pogoda podczas niedzielnego finału i świetna oprawa zawodów, którą przygotowała lokalna ekipa PitBike51.
Lokalni organizatorzy zmierzyli się z deszczową pogodą już podczas sobotnich treningów. Zostały one przeniesione na mniejszy tor ze względu na mocne opady. Trzeba było również przygotować duży tor, który nie nadawał się do jazdy. – Pogoda spłata nam figla, tor zrobił się bardzo grząski. Kosztowało nas to wiele pracy, wiedzieliśmy że nie zdążymy przygotować toru rano, dlatego sprowadziliśmy operatorów i właściwie do siódmej rano, trwały przygotowania i walka, by warunki w niedzielę były perfekcyjne. Udało się i cieszę się, że mogliśmy w takich fantastycznych okolicznościach przyjąć gości z całego kraju – tłumaczy Jacek Malepszy, kret-malepszy.pl.
Po tej heroicznej walce z której zapamiętamy organizację tego wydarzenia, przyszedł czas na wielki finał i jazdę godną wydarzenia tej rangi. Na torze pojawili się nie tylko zawodnicy pit bike, ale także żużlowcy czy motocrossowcy. W licznym gronie stawili się m.in. adepci żużlowej Akademii Kolejarz Rawicz. Z wydarzenia w Mórkowie można obejrzeć odtworzenie transmisji na żywo, która była prowadzona podczas finałowej rundy: https://www.youtube.com/watch?v=yZ8j9MZ3naM&t=10230s
Łącznie w sezonie 2022 na torach całego kraju rywalizowało ponad dwustu zawodników off-road. Puchar Polski Pit Bike Off-Road liczył aż sześć rund. W tym sezonie po raz pierwszy odbyły się również dwudniowe Mistrzostwa Polski Pit Bike Off-Road. Blisko sześćdziesiątka najmłodszych dzieci w jazdach pokazowych to również dobry prognostyk na przyszłość, a już w tym sezonie najmłodsze klasy zawodnicze, były najbardziej oblegane na listach startowych. Najmłodsi zawodnicy muszą mieć skończone 8.lat. Sezon off-road był wspierany przez partnerów, sponsorów i lokalnych organizatorów. Głównymi partnerami były w tym roku firmy Valvoline i Kt-24. Zawodnicy ścigali się na minimotocyklach czterech marek: YCF, MRF, Kayo i RXF. Zawody odbywały się pod egidą Polskiego Związku Motorowego.